Kampania wyborcza przypomina bazar, a politycy przekupki awanturujące się w celu sprzedania swojego nie zawsze wartościowego produktu. Wszystko odbywa się w dość charakterystycznym przaśnym anturażu. Schody jak powiedziałby Wieniawa – Długoszowski zaczynają się w momencie, gdy towar jest pewną propozycją wyborczą, której obietnica realizacji wiąże się nie z pieniędzmi obiecującego. Jest to klasyczny przykład arbitralnego …
Tag
Pokazuje: 1 - 1 of 1 WYNIKÓW