Czy na gruzach liberalnej demokracji rodzi się właśnie nowy porządek oparty na idei państw narodowych, w których nie liczy się siła argumentu, ale argument siły? Donald Trump jeszcze w kampanii zapowiadał zakończenie konfliktu na Ukrainie. Niemal miesiąc po inauguracji słowa, które niosły nadzieję, dzisiaj wzbudzają niepokój. Przy całej arogancji prezydenta Ukrainy z żądaniem udzielenia pomocy …
wojna
Media publiczne, czyli newralgiczna zabawka w rękach polityków
Nowa władza przystąpiła do kontrofensywy. Minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz, w niektórych środowiskach znany jak ,,podpułkownik”, postanowił jako przedstawiciel Skarbu Państwa odwołać rady nadzorcze mediów publicznych, czym prawdopodobnie złamał prawo. Przynajmniej tak twierdzą politycy Prawa i Sprawiedliwości i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. I choć w istocie media publiczne w świetle prawa są spółkami handlowymi, to zostały …
Oppenheimer, czyli wybitny naukowiec i moralna zgaga
Najnowszy film Christophera Nolana to nie tylko świetne widowisko, ale też przede wszystkim próba zrozumienia człowieka, który przyczynił się do zbudowania najgroźniejszej niszczycielskiej broni na świecie. Postrachu, który ciąży na ludzkości od końca II wojny światowej. I, tak jak to pada w filmie, z jednej strony jest to broń, która może zniszczyć świat, z drugiej …
Absurdalny spór o Patrioty
W Polsce aktualnie trwa nieformalna kampania wyborcza, a w niej lejtmotywem Prawa i Sprawiedliwości jest proniemieckość oponentów. Wedle tego scenariusza, w którym to Tusk realizuje interes niemiecki, a jego partia jest opcją niemiecką w Polsce, nie wypada porozumiewać się z rządem niemieckim. Oczywiście w ramach dbania o wiarygodny i spójny wizerunek partii. Tak też można …
Ruski mir, czyli mocarstwowy koszmar
,,Rozszerzanie państwa we wszystkich kierunkach- to jest zadanie Departamentu Spraw Zagranicznych”. Słowa te, choć wypowiedziane wieki temu przez Naszczokina, ministra spraw zagranicznych Rosji, równie dobrze mogłyby służyć do opisu współczesnej polityki prowadzonej przez to państwo. I choć wydawałoby się, że czas podbojów terytorialnych i stref wpływów jest już zamierzchłą przeszłością to Putin od momentu przejęcia …
Afganistan, czyli wojna nosząca znamiona bezsensu
Jak mawiał Cyceron nie znać historii to być zawsze dzieckiem. Zdaje się, że Stany Zjednoczone nie odrobiły tej lekcji i cały czas popełniają te same błędy. To samo mogliśmy obserwować niemal pół wieku temu w Wietnamie, czy całkiem niedawno w Iraku. Desperacka potrzeba toczenia wojny przez to mocarstwo prowadzi do jeszcze większych szkód. Destabilizuje rejon, …