Poseł Konfederacji niestety po raz kolejny zwrócił na siebie uwagę. Tym razem performance był wymierzony w chanukije, czyli dziewięcioramienny świecznik zapalany przez Żydów w Święto Chanuki. W ramach protestu wobec kultywowania tej tradycji w budynku polskiego Sejmu, Grzegorz Braun postanowił za pomocą gaśnicy widowiskowo świece zgasić. Po całym zajściu, wrócił na posiedzenie obrad, które prowadził …
Kraj polityka
Koalicja 15 października, czyli rząd 13 grudnia
Po dwóch miesiącach od wyborów w końcu ukonstytuował się nowy rząd. Ale zanim to nastąpiło Tusk najpierw większością sejmową został wybrany na kandydata na premiera, a następnie wygłosił swoje drugie najdłuższe w historii expose. Koalicja 15 października Rozpoczął je dość kontrowersyjnie, bo od odczytania listu Piotra Szczęsnego. Człowieka, który w ramach protestu wobec łamania standardów …
Innego kina nie będzie, czyli trailer, malkontenctwo i władza
Szymon Hołownia wszedł w rolę marszałka Sejmu z przytupem, robiąc przy okazji niezłe show. Cięte riposty i medialny styl bycia przyczynił się do popularności obrad parlamentarnych jak gdyby były programem rozrywkowym w telewizji komercyjnej. Ponoć ma porównywalne zasięgi do patostreamów na YouTubie, co zobowiązuje. I choć na sali wrze, to Hołownia pomimo usilnych prób polityków …
Chwilo trwaj, czyli X kadencja Sejmu
Andrzej Duda choć misję powołania rządu powierzył Mateuszowi Morawieckiemu, to swoje przemówienie na otwarcie X kadencji Sejmu kierował głównie do polityków dotychczasowej opozycji jako tej, która będzie wkrótce sprawować władzę. A to dlatego, że już nawet w obozie Zjednoczonej Prawicy nie wierzą, że uda się im taki rząd utworzyć. A o tym, że zdecydowaną większość …
Utrapienie antysymetrystów, czyli jak można nie być kibicem?
Według antysymetrystów, choć chyba słuszniej byłoby ich nazwać gwardią przyboczną, polska scena polityczna rozrysowuje się w iście manichejski sposób: Platforma to symbol demokracji, PiS – dyktatury. Jeżeli ktoś się z tym nie zgadza to popełnia zbrodniomyślenie i nie jest delikatnie mówiąc obiektywny. Stąd ku zaskoczeniu wielu, po de facto przegranej PiS-u w wyborach parlamentarnych, wojsko …
Pisowskie błędne koło, czyli przyczyny porażki
Prawo i Sprawiedliwość choć cieszy się największym poparciem społeczeństwa, nie uzyskało wystarczającej większości, by rządzić. A przyczyn tego stanu rzeczy może być kilka, choć jak to się mówi, mądry Polak po szkodzie. Łatwo jest oceniać kampanię po fakcie, kiedy nie odniosła zwycięstwa. Gdyby wynik był pomyślny dla obecnie rządzącej władzy, czyli taki zapewniający im trzecią …
Czas przyszły niedokonany, czyli zielono-żółta ofensywa
Trzecia Droga, która jeszcze niedawno balansowała na granicy progu wyborczego, stała się w nowym rozdaniu parlamentarnym tym, czym miała być Konfederacja, czyli języczkiem u wagi. Co prawda, gdyby nie szurostwo Konfederacji i strach niektórych wyborców przed trzecią kadencją PiS-u, Trzecia Droga zapewne nie uzyskałaby tak dobrego wyniku, co nie zmienia faktu, że bez tych dwóch …
Wilk syty i owca prawie cała, czyli krajobraz po wyborach
A więc stało się. Prawo i Sprawiedliwość wygrało po raz trzeci wybory, ale po raz pierwszy nie ma wystarczającej większości, by utworzyć rząd. To znaczy, najprawdopodobniej prezydent Andrzej Duda misję powołania rządu powierzy kandydatowi tej partii, ale PiS nawet z Konfederacją (choć ta nieszczególnie jest zainteresowana) nie jest w stanie uzbierać bezwzględnej większości głosów, by …
Decydujące starcie, czyli łatwy wybór to żaden wybór
Koszmar nachalnej kampanii wyborczej dobiega końca, a to oznacza, że czas podjąć decyzję. Czy to na Lewicę (Nowa Lewica i partia Razem) , jeżeli jara nas silna rola państwa w gospodarce, wyższe podatki, 35-godzinny tydzień pracy, rozdział Kościoła od państwa, polityka ekologiczna i prawa kobiet, rozumiane głównie jako wolność decydowania o swoim ciele, ale nie …
Debata jako pamflet polityczny, czyli 6:0 dla Morawieckiego
Debata uchodząca za najważniejszą, bo wzięli w niej udział kluczowi politycy wszystkich komitetów wyborczych, okazała się flakiem z olejem. Nudna i tendencyjna, czyli niczego innego się można było nie spodziewać. Debata była podzielona na sześć rund, dotyczących imigracji, wieku emerytalnego, świadczeń społecznych, prywatyzacji, bezpieczeństwa i bezrobocia. Każda z nich została poprzedzona pytaniem, które można streścić …